Ryba w sosie serowo - porowym wg Krzysia G.

Krzyś to mój kolega, z pracowni elektrycznej :) i najwidoczniej talent do gotowania ma, bo podał mi przepis na pyszną rybę, za co mu jestem wdzięczna. Mąż zachwycony, ja wychwalona.
Ryba wygląda tak:

a smakuje o niebo lepiej niż wygląda  :)

Składniki:
kilogram filetów mrożonych z dowolnej ryby ( przećwiczyłam solę i flądrę - wolę solę )
1 por - biała część
2 łyżki masła
200 ml śmietany 30 %
serek topiony ementaler lub gouda
30 dag sera żółtego
sok z połówki cytryny
sól i pieprz

Przygotowanie:
Filety wcześniej rozmrozić i odcisnąć wodę na ręczniku papierowym. Rybę posolić, popieprzyć i skropić sokiem z cytryny. Por pokroić w pół-krążki i udusić na łyżce masła, pilnując aby por się nie zrumienił a tylko udusił. Miękki por zalać śmietaną i zostawić do zagotowania. Serek topiony pokroić w kostkę, połowę sera żółtego zetrzeć na tarce. Sery dodać do śmietany i pora, i mieszając doprowadzić do ich rozpuszczenia. Przyprawić szczyptą soli i pieprzu. Odstawić. Każdy filet pokroić na 2 lub 3 kawałki i ułożyć rybę w wysmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym. Drugą połowę sera żółtego również zetrzeć i posypać nim wierzch zapiekanki. Piec 20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ( z termoobiegiem ).




Do ryby polecam frytki pieczone, razem z rybą, w piekarniku.

Składniki:
kilogram ziemniaków
pół łyżeczki soli
łyżeczka słodkiej papryki w proszku
2 łyżki oleju

Przygotowanie:
Ziemniaki obrać i pokroić w grube słupki. Wymieszać w misce z olejem i przyprawami. Rozłożyć na dużej blaszce, tak żeby frytki leżały obok siebie a nie na sobie :) Piec 30 minut w temperaturze 180 stopni z termoobiegiem.
Najlepiej piec rybę razem z frytkami ( oszczędność energii) więc polecam przygotować je zanim się zacznie robić sos do ryby.




Smacznego !!!

2 komentarze:

Wojciech Roszkowski pisze...

Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

Karolina Zarębska pisze...

Chyba tak podanej ryby jeszcze nie jadłam, ale jak najbardziej sam przepis bardzo mnie zainspirował. Ja sobie zachwalam bardzo łososia od https://mowisalmon.pl/produkty/ i chyba ta ryba najczęściej jest u mnie na stole. W końcu zajada się nią cała moja rodzinka.

Prześlij komentarz

Śp. Dorota Rosner. Obsługiwane przez usługę Blogger.