Szuflada na skarby

Mam problemy z organizacją i konsekwencją - wiem to doskonale, ale cały czas nad tym mozolnie pracuję. Mam taki ambitny plan, aby moja kuchnia była perfekcyjnie zorganizowana i maksymalnie funkcjonalna. Jest do dość trudne, bo powierzchnia mojej kuchni to 12 metrów kwadratowych, na których musiałam upchnąć szafki, blaty, lodówkę, piekarnik, zmywarkę, płytę gazową z okapem oraz pralkę :) Bez dbania o porządek, niczego bym w niej nie ugotowała. Ostatnio zrobiłam porządek w mojej ulubionej szufladzie - tej z przyprawami. Pomogły mi w tym plastikowe koszyczki i szklane słoiczki z IKEA. Brakuje mi jeszcze jednego kompletu czyli 4 słoiczków, ale są na liście zakupów. Wiele przypraw bardzo szybko traci swój aromat i swoje właściwości, gdy są przechowywane w papierowych torebeczkach a słoiczki są szczelne, dlatego świetnie się sprawdzają.
Chwalę się to moją szufladą, bo jestem z niej dumna :), ale też może kogoś zainspiruję do zorganizowania swojej skarbnicy przypraw.



0 komentarze:

Prześlij komentarz

Śp. Dorota Rosner. Obsługiwane przez usługę Blogger.