Gdyby ktoś nie widział co zrobić z resztkami wędlin, serów, warzyw ze świątecznych zapasów to ja proponuję upiec muffinki :) Z tego przepisu błyskawicznie upieczecie 12 puchatych, wilgotnych i bardzo konkretnych babeczek. Najlepiej smakują świeżutkie, zaraz po ostygnięciu. Na pewno zadowolą każdego funa pizzy i tego typu wypieków.
Proponuję podawać je wyjęte z papilotek, lub piec w silikonowych foremkach, ponieważ ciasto jest dosyć tłuste i niestety papilotki wyglądają na tych muffinach mało apetycznie.
Składniki:
2 szklanki mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
200 gram jogurtu greckiego
pół szklanki oleju
2 roztrzepane jajka
Dodatki dowolne, u mnie były:
5 plasterków szynki
pół czerwonej papryki
szczypiorek
50 gram sera pleśniowego
50 gram sera mozzarella
oragano, pieprz
pestki z dyni i siemię lniane do dekoracji
Wszystkie dodatki pokroić w drobna kostkę. W misce wymieszać suche składniki a w drugim naczyniu mokre. Połączyć suche z mokrymi, delikatnie połączyć. Dodać szynkę, sery, warzywa, przyprawy i ponownie lekko wymieszać. Napełnić papilotki do całej ich wysokości i posypać z wierzchu pestkami z dyni i siemieniem. Piec 25 minut w nagrzanym do temperatury 190 stopni piekarniku.
Smacznego.
0 komentarze:
Prześlij komentarz