Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przekąski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przekąski. Pokaż wszystkie posty

Racuchy drożdżowe z borówką amerykańską

Sezon na jagody i borówki w pełni. Najbardziej lubię je jeść po prostu z bitą śmietaną, ale dziś miałam ochotę na racuchy drożdżowe i dodałam do nich wspomniane owoce. Efekt bardzo dobry.
Racuchy drożdżowe nie potrzebują wiele pracy. Miesza się ciasto łyżką i odstawia do wyrośnięcia a ono rośnie jak szalone. Potem tylko smażenie i można się zajadać, puszystymi, słodkawymi racuchami. Są bardzo sycące. Po dwóch już musiałam podziękować :) Na szczęście można je "zreanimować" następnego dnia, wkładając na chwilkę do mikrofalówki.

Składniki:
0,5 kg mąki pszennej
50 gram drożdży 
3 łyżki cukru
1,5 szklanki letniego mleka
2 jaja
20 dag borówek amerykańskich 
olej do smażenia
cukier puder do posypania ( ja akurat nie miałam, posypałam więc zwykłym i też było pycha ) 

Przygotowanie:
Do miski wsypujemy mąkę, robimy w niej dziurkę, do której kruszymy drożdże, posypujemy je cukrem i zalewamy połową szklanki mleka. Odstawiamy całość na 15 minut w ciepłe miejsce.
Po tym czasie dodajemy jaja, resztę mleka. Mieszamy ciasto łyżką, do momentu połączenia się składników. Ciasto powinno być dość gęste i powinno kleić się do łyżki. Można regulować jego gęstość dosypując mąki lub dolewając mleka. 
Na koniec do ciasta wsypujemy borówki i bardzo delikatnie mieszamy z ciastem. 
Przykrywamy miskę ściereczką i ponownie odstawiamy na 1h. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. 
Racuchy smażymy na średnio rozgrzanym oleju, z obu stron. Ja nakładałam je dwoma łyżkami, na jedną nakładałam dużą porcję ciasta, a drugą łyżką pomagałam mu spłynąć na patelnię. 
Nie należy smażyć ich zbyt szybko, bo lubią się przypalać i potrzebują czasu aby "dojść" w środku, ale generalnie są naprawdę łatwe w przygotowaniu.

Oczywiście gorące racuszki obsypujemy cukrem pudrem. 



Polecam, palce lizać !


Jagodowe latoSłodkie jagodowe latoBłękitne skarby lata!



Japońskie kotlety z tzatzikami czyli moja kuchnia FUSION


Przepis na te kotleciki znalazł mój mąż na kanale "kocham gotować". Zapragnął ich szczerze więc zakasałam rękawy i zrobiłam. W oryginalnym przepisie podane są z bułką i surówka z białej kapusty. Ja zrobiłam do nich greckie tzatziki, które je ożywiły i dodały im lekkości.

Składniki:
70 dag ziemniaków
50 dag mięsa mielonego wieprzowo - wołowego
1 cebula
1 jajo
pół szklanki oleju do smażenia
bułka tarta
2 łyżki sosu sojowego
sól i pieprz

Przygotowanie:
Ziemniaki obrać i ugotować do miękkości w osolonej wodzie. Przecisnąć przez praskę. Cebulę pokroić w drobną kosteczkę i zeszklić na oleju. Dodać do niej mięso i razem przesmażyć przez około pół godziny, tak aby mięso nabrało brązowego koloru i dobrze się podpiekło. W dużej misce wymieszać mięso i ziemniaki, dodać sos sojowy i pieprz. Odstawić do ostudzenia.
Z masy formować podłużne kotleciki i panierować w rozkłóconym jajku i bułce tartej. Obsmażyć na złoto ze wszystkich stron. Ja nie smażyłam kotletów w głębokim tłuszczu, choć tak proponuje kolega z "kocham gotować". Wystarczy centymetrowa warstwa oleju na patelni.

SMACZNEGO :)

Grillowane pieczarki z serem bryndza

Bardzo smaczny dodatek do mięsa z grilla, może stanowić też samodzielną potrawę. Doskonałe z grzankami zrobionymi na grillu i natartymi czosnkiem. W domowej kuchni również można się pokusić o przygotowanie takich pieczarek na patelni grillowej, ale nic nie zastąpi aromatu palonego drewna i dymu.


Składniki:
12 pieczarek
opakowanie serka "Bryndza podkarpacka"
pieprz

dodatkowo: grzanki z czosnkiem

Przygotowanie:
Z pieczarek usunąć skórkę i ogonek. Napełnić je serkiem i posypać pieprzem. Nie trzeba solić, bo serek jest dość słony w smaku. Układać na rozgrzanym grillu i grillować około 15-20 minut. Ser powinien zrobić się półpłynny. Podawać z grzankami czosnkowymi - ja zrobiłam ze zwykłego chleba. Smarowaliśmy je ugrillowanym w pieczarkach serkiem lub kroiliśmy pieczarki z serkiem i układali na grzankach. Pyszne! .



Udanego grillowania :)

Nakládaný hermelín - marynowany camembert

Upał leje się z nieba, to i piwa duże ilości wypijamy. A co do piwa? Może, po czesku, ser camembert marynowany w przyprawach, chili, czosnku i cebuli? Trochę pikantny, aromatyczny, doskonały do potraw z grilla a i na samym grillu dobrze się taki sprawdza. Pracy nie wymaga prawie wcale, a jest smaczny i nietuzinkowy :)

Potrzebny będzie słoik pół litrowy - najlepiej taki z uszczelką i zamykaniem.
Składniki:
4 sery camembert
2 papryczki chili
cebula
3 ząbki czosnku
łyżeczka słodkiej papryki w proszku
łyżeczka oregano
łyżeczka bazylii
pół łyżeczki rozmarynu
3 liście laurowe
kilka ziaren pieprzu
około pół szklanki oleju (ja użyłam rzepakowego, ale bardzo dobry będzie też słonecznikowy)


Przygotowanie:
Krążki camemberta przeciąć wzdłuż na dwie części. Wewnętrzną stronę każdego krążka natrzeć ziołami i papryką. Czosnek i cebulę obrać i pokroić w krążki. Z papryczek chili usunąć gniazda nasienne (chyba, że ktoś lubi mocno pikantne potrawy) i pokroić na 4 części. W słoiku umieścić wszystkie składniki warstwami.Zalać olejem. Zamknąć słój i odstawić do lodówki na 4 dni. Po tym czasie można podawać ser.


SMACZNEGO :)

Poduszeczki z ciasta francuskiego

Ciasto francuskie to multum możliwości. Tym razem wykorzystałam je do przygotowania poduszeczek nadziewanych pieczarkami, ale to dodatek świeżej natki i szczypioru uczynił je takimi smacznymi.
Z jednego płata ciasta wyszło mi 5 sztuk (jedynie niestety). Następnym razem zrobię podwójną ilość.

Składniki:
opakowanie ciasta francuskiego
30 dag pieczarek
pół pęczka natki pietruszki
pół pęczka grubego szczypioru (można dodać również młode dymki)
żółtko
łyżka masła
sól i pieprz

Przygotowanie:
Pieczarki pokroić dość drobno i udusić na rozgrzanym maśle. Doprawić, dodać natkę i szczypior i poczekać, aż cały płyn spod pieczarek wyparuje.Wystudzić.
Ciasto francuskie podzielić na 10 prostokątów. Na 5 ułożyć farsz a ich brzegi posmarować rozmąconym żółtkiem. Przykryć je pozostałymi prostokątami i dokładnie zlepić brzegi. Wierzch każdej poduszeczki ponacinać w wielu miejscach ostrym nożem. Wierzch posmarować jajem. Piec około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.


PYSZNEGO!

 Co mamy dla mamy? Dzień Matki - 22-29 maja 2013

Camembert pieczony z czosnkiem

Na szybki obiad lub sycące śniadanie sprawdzi się na pewno upieczony z czosnkiem, półpłynny, gorący ser podany z ulubionym gatunkiem chleba lub bagietką. Taka francusko-wiejska wariacja komponuje się z czerwonym, wytrawnym winem. Ja podałam dzisiaj ser z sałatą polaną winegretem a do tego jeszcze szynka parmeńska. Po takim posiłku zgodnie stwierdziliśmy z mężem, że proste jedzenie jest jednak najsmaczniejsze.


Składniki:
ser camembert (duży krążek lub 2 standardowe na 2 osoby - polecam French Camembert lub La Duchesse Camembert z Netto)
4 ząbki czosnku
 

Przygotowanie:

Ser odwinąć z papierka i przełożyć do drewnianego koszyczka, w którym go kupiliśmy lub do uformowanego koszyczka z folii aluminiowej. Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Czosnek obrać i ząbki pokroić wzdłuż na "zapałki". Ponakłuwać ser czosnkiem i wstawić do pieca na 15 minut. Gorącym serem smarować chleb.






Delektujcie się!


Róże z cukinii i ciasta francuskiego

Oo jaka jestem dumna z moich róż ! Koronkowa robota, ale efekt tak bardzo miły dla oka.



Składniki:
płat ciasta francuskiego
3 małe cukinie
sól i pieprz
masło do posmarowania blachy

Przygotowanie.
Ciasto francuskie odwinąć z papieru i ponownie zwinąć w rulon. Pokroić roladkę na 2 cm części. Cukinię pokroić na bardzo cienkie plasterki - ja pomogłam sobie obieraczką. Na rozwiniętym pasku ciasta francuskiego układać "na zakładkę" plasterki cukinii, posolić i popieprzyć a następnie powoli zwijać róże. Do pieczenia najlepiej użyć wysmarowanej masłem blaszki na muffinki ustawionej na najniższej półce piekarnika.





Róże piec tak jak podaje przepis na opakowaniu ciasta francuskiego, ale polecam sprawdzać często stan różyczek bo niestety plasterki cukinii będą się szybko przypiekać.
Takimi różami można udekorować stół na przyjęcie - będą cieszyły oko, a można podać je jako przystawkę.

 

Samosy czyli smażone pierogi

To danie na pewno pozostanie ze mną. Pyszne, kruche, chrupiące pierożki z dowolnym nadzieniem. Robiłam je pierwszy raz w życiu i wyszły idealne, bo też przygotowanie ich nie jest skomplikowane. Z podanej poniżej porcji wychodzą 24 pierogi. Pochłonęliśmy je z mężem na raz. Najlepiej smakują na ciepło, ale zimnym też nic nie brakuje.
Jak przeczytałam w Wikipedii SAMOSA to danie kuchni indyjskiej. Mój farsz był zatem bogato doprawiony. Następnym razem zrobię po polsku - z pieczarkami i mięsem.
Ach zapomniałabym ! Przygotowałam sobie do tych samosów dip pomidorowy. Przepis na niego w kolejnym wpisie umieszczę. Może jeszcze dziś.


Składniki na ciasto:
2 szklanki mąki
2 łyżki oleju
3/4 szklanki ciepłej wody
pół łyżeczki soli
szklanka oleju do smażenia
Przygotowanie:
Z podanych składników należy zagnieść ciasto jak na pierogi. Ostrzegam, że trochę siły trzeba do tego użyć, bo ciasto jest mało elastyczne i dość twarde. Po wyrobieniu dzielimy ciasto na 12 równych porcji i rozwałkowujemy na bardzo cieniutkie, okrągłe placuszki. Każdy placek przecinamy na pół. Na połówce połówki placka :) kładziemy około łyżeczki farszu (musi być zimny !), smarujemy brzeg wodą  i zlepiamy w palcach. Ja sobie pomogłam babcinym radełkiem, żeby były ładniejsze. 
Pierożki smażymy na bardzo gorącym oleju. Ja smażyłam je na patelni i samosy nie pływały w oleju. Przewracałam na drugą stronę, gdy jedna się już zrumieniła. Usmażone odsączyłam na ręczniku papierowym.


Składniki na farsz:
słoik mieszanki warzywnej ( jak na zdjęciu )
cebula
1 łyżka oleju
2 ząbki czosnku
kolendra w proszku
słodka papryka w proszku
kurkuma
pieprz
sól
Przygotowanie:
Cebulę i czosnek kroimy w drobną kosteczkę i przesmażamy na oleju. Mieszankę warzywną odcedzamy z zalewy i dodajemy do cebuli i czosnku. Przyprawiamy według uznania - proponuję jednak sypnąć większą ilość pieprzu, żeby było dość pikantnie. Dusimy wszystko 2 minuty, żeby smaki się połączyły. Odstawiamy do wystygnięcia.


Gorąco polecam - na przystawkę, na przekąskę imprezową, na obiad. SAMOSY dobre na wszystko !

Paszteciki z kapustą i grzybami


Wypróbowałam przepis na paszteciki z Kwestii Smaku a właściwie, to tylko przepis na ciasto. Wyszły idealnie ! Bałam się tego ciasta drożdżowego bardzo, ale strach ma wielkie oczy :) Poszło gładko i dokładnie tak, jak opisano. Oczywiście, korzystając z drożdży, należy się przygotować na dość długi proces oczekiwania na efekt. Jednak warto. Mnie cieszyło nawet podglądanie jak kula ciasta rośnie jak szalona, o zapachu w całym domu nie wspominając.
Za farsz posłużyła mi kapusta z grzybami, na którą przepis znajduje się w poprzednim moim wpisie czyli tutaj. Do dekoracji użyłam siemienia lnianego oraz sezamu.
Zrobiłam też kilka sztuk kiełbasek drobiowych owiniętych w paski tego ciasta, zniknęły w ciągu kilku minut po upieczeniu. Nie zdążyłam zrobić zdjęć :)
Paszteciki przed wstawieniem do pieca:


Paszteciki w piecu:


Paszteciki w ostatecznej formie:


Gdyby ktoś reflektował na barszczyk to mój przepis znajdzie w tym miejscu. 

Cebularze

Sprawa banalnie prosta i kosztuje grosze.  Smakowite buły wypchane nadzieniem. Ciepła kolacja czy też bardzo szybki obiad - jedno z dwojga.
 

Składniki:
4 duże bułki pszenne
4 kawałki ( długości bułki ) dobrej, wiejskiej kiełbasy
2 duże cebule
łyżeczka cukru
łyżka oleju
sól i pieprz

Przygotowanie:
Cebule obrać, pokroić w pół-plasterki i wrzucić do garnka, w którym rozgrzany jest olej. Posolić, pocukrować i dusić pod przykryciem na małym ogniu około 20 min - aż cebula zmięknie. Dodać pieprz i odstawić do wystygnięcia.
Z końca każdej bułki odkroić "piętkę" i ręką wyciągnąć środek. Do każdej bułki najpierw włożyć po łyżce uduszonej cebuli a następnie kawałek kiełbasy i jeszcze trochę cebuli, tak aby wypełnić całą bułkę.
Ułożyć cebularze na blasze i piec 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Pomidory na cieście francuskim


Pomysł na tą lekką przekąskę przyniósł mi mój mąż. Jadł podobną w jakimś hotelu, opowiedział, a ja zrealizowałam i byłam zadowolona :)

Składniki:
opakowanie ciasta francuskiego
2 pomidory
4 łyżki musztardy francuskiej
odrobina szczypiorku

Przygotowanie:
Ciasto pokroić w kwadraty, pomidory w cienkie plastry. Każdy kwadrat posmarować musztardą i ułożyć na tym pomidora.
Piec według wskazówek na opakowaniu ciasta ( różni producenci, różnie zalecają ).


Doskonała przekąska na imprezę.
Voila !!!

Śp. Dorota Rosner. Obsługiwane przez usługę Blogger.