Wczoraj upiekłam takie zwyczajne ciasto jogurtowe. Zwyczajne, ale wspaniałe jako dodatek do kawy czy herbaty na niedzielny podwieczorek. Placek jest tak prosty w wykonaniu, że już prostszy być nie może. Pięknie rośnie, jest wilgotne, mięciutkie, lekkie. Brzoskwinie świetnie do niego pasują, ale można je zastąpić jabłkami czy gruszkami. Zachęcam do wypróbowania tego przepisu. Jestem pewna, że będziecie usatysfakcjonowani :)
Składniki:
200 gram jogurtu greckiego
600 gram mąki
200 gram cukru
pół szklanki oleju
3 jaja
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru wanilinowego
puszka brzoskwiń
cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Mąkę wymieszać z cukrem, proszkiem do pieczenia, cukrem wanilinowym - najlepiej w dużej misce. Wbić jaja, wlać jogurt i olej. Wymieszać wszystko łyżką na gładką masę. Masę wylać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia ( ja użyłam kwadratowej blaszki o boku 20 cm ). Na wierzch poukładać pokrojone w ósemki cząstki brzoskwiń. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni z termoobiegiem, na około 35 minut. Pod koniec pieczenia sprawdzić patyczkiem czy ciasto na pewno jest upieczone w środku. Po ostudzeniu posypać placek cukrem pudrem.
Smacznego !!!
0 komentarze:
Prześlij komentarz