Zostały mi po jeszcze po
Świętach owoce - śliwki, jabłka, cytryny, limonka i pozostała mi ochota
na świąteczne aromaty. Zestaw na kompot idealny :) Zachęcam do
wykorzystania zwiędniętych owoców właśnie na kompot, bo akurat jemu one
nie zaszkodzą.
Składniki:
1 jabłko
6 śliwek ( ja kupuję w Tesco lub w Biedronce - są tam dostępne całą zimę )
pół limonki
2 plasterki imbiru
5 goździków
4 łyżki cukru
2,5 litra wody
Przygotowanie:
Jabłko obieramy i kroimy dowolnie, usuwając
gniazda nasienne. Śliwki kroimy na 4 części i usuwamy pestki. Limonkę
kroimy w plastry, można usunąć skórkę. Ja gotowałam razem z nią - kompot
zyskał odrobinę goryczki. Wszystkie owoce z przyprawami zalewamy zimną
wodą i podgrzewamy do zagotowania. Po zagotowaniu zmniejszamy płomień i
na małym ogniu gotujemy całość przez 20 minut. Kompot należy przecedzić i
podawać gorący. Poprawia humor, gdy za oknem deszcz i śnieg :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz