Bez zielonego, słodkiego groszku żyć nie umiem. Gdyby był
dostępny świeży, w sklepach, kupowałabym ciągle i jadła na surowo.
Najsmaczniejszy jest prosto z krzaczka zerwany, wydłubany własnoręcznie
ze strąka - poezja po prostu! Muszę się jednak zadowolić wersja mrożoną
(ten z puszki to już w ogóle nie przypomina smakiem zielonego groszku).
Puree z groszku odkryłam kilka lat temu i regularnie się nim raczę,
najczęściej podając je do obiadu, czasem zamiast surówki, czasem tylko z
mięsem.
Składniki:
45 dag groszku mrożonego
łyżka masła
2 łyżki słodkiej śmietany (niekoniecznie)
sól i pieprz
Przygotowanie:
Groszek wrzucić do osolonego wrzątku i gotować około 10 minut. Odcedzić. Dodać masło, śmietanę i przyprawy a następnie zblendować dokładnie na gładziutką masę.
Gwarantuję satysfakcję !
45 dag groszku mrożonego
łyżka masła
2 łyżki słodkiej śmietany (niekoniecznie)
sól i pieprz
Przygotowanie:
Groszek wrzucić do osolonego wrzątku i gotować około 10 minut. Odcedzić. Dodać masło, śmietanę i przyprawy a następnie zblendować dokładnie na gładziutką masę.
Gwarantuję satysfakcję !
0 komentarze:
Prześlij komentarz